na świecie jest sześć miliardów światów
a w centrum każdego jest jakieś ego
coś w tym złego? dziwnego?
to najmojsze ego kocha właśnie jego
tak przynajmniej ośmiela się twierdzić
czyż nie przesadza?
czyż oddałbym cośkolwiek ponad trochę
dla szczypty jego szczęścia?
poświęcę może? siebie? czy jego?
cóż większe? moja mojość? jego jegość?
moja jegość? jego mojość?
ja nie wiem i nie wiem
on stary, daleki, zajęty
i kochany
i duchem mój
więc trzymam się tego
jak zbawiennej poręczy