pedofilia
Niektórzy twierdzą, że problem pedofilii w Kościele katolickim wynika wprost z celibatu – skoro nie mogą z kobietami, to z jakiegoś powodu biorą się za dzieci. Może i po części coś w tym jest, ale upraszczanie całej sprawy do tak prostej zależności nie jest wcale solidniejszą logiką niż zrzucanie całej winy na homoseksualistów, jak to oficjalnie robi Kk.
(~7 min read)
I’ve finally seen “Spotlight”. And then, for the first time in my life, I grabbed the first object around and angrily threw it on the floor. And, of course, I burst into tears out of helplessness.
(~2 min read)
Obejrzałem wreszcie “Spotlight”. A potem po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się złapać pierwszą lepszą rzecz, która była pod ręką, i z wkurwu cisnąć nią o podłogę. No i oczywiście poryczałem się z bezsilności.
(~2 min read)
Pope Francis wrote a letter to all Catholics, in which he vows no more sexual abuse cover-ups. Cool... So when pope does it, it’s called “a Letter to the People of God”? If I vowed not to cover for criminals, it would be called “basic human decency”.
(~2 min read)
Lubię czytać Frondę / Mały Dziennik dla beki. Mają tam tak specyficzny styl obrażania inteligencji czytelnika, że rozpoznałbym go z kilometra.
Ostatnio Tomasz Terlikowski wziął się za szukanie szatana w australijskiej komisji badającej pedofilę w Kościele.
Zaczął od disclaimera “ja nie popieram pedofilii, ale...”.
(~2 min read)
Pewna osiemnastolatka wyznała na portalu anonimowe.pl, że zakochała się po uszy w nieznajomym z Internetu, który potem okazał się mieć raptem 12 lat. I wysnuła z tego wniosek, że w takim razie musi być pedofilką.
(~2 min read)
O tym, że Kościół katolicki nawet obok prawdziwej nauki nie stał, świadczy choćby to, że uznają za “naukę” teologię, choć wszystkie jej teorie są nieweryfikowane i niefalsyfikowalne.
(~2 min read)
Świat nie jest czarno-biały. Wojtyła też nie był...
Całe szczęście, że książkę Szumlewicza przeczytałem jeszcze zanim się dowiedziałem, co to za jeden. Inaczej pewnie bym sobie przypomniał o jego planach zniesienia ubóstwa ustawą i trzymał się z daleka...
(~2 min read)
Z początku myślałem, że ktoś sobie jaja robi. Jakiś dzieciak nasłuchał się za dużo o konklawe i wydzwania po ludziach robiąc im głupie żarty. Idiotyczne wręcz. No sorry, kto normalny uwierzyłby, że tak z dnia na dzień został papieżem?
(~26 min read)
Jagoda może i nie była idealna. Zdarzyło jej się czasem przeklnąć, ze swoim facetem żyła na kocią łapę, a do kościoła nie zaglądała ani chętnie, ani często. Ale przynajmniej gdy nakryła jedną wychowawczynię z przedszkola, w którym jest dyrektorką, na dobieraniu się do wychowanka, ani chwili się nie wahała – wyrzuciła ją na zbity pysk i natychmiast powiadomiła policję. W sumie... Bycie świętszą od papieża to jednak wcale nie tak wysoko postawiona poprzeczka...
Miałem przemilczeć temat ostatniego zamieszania wokół profesora Hartmana, ale ten pocieszny obrazek, który widzicie obok, wraz z całym artykułem który ten obrazek ilustruje, tak mnie rozśmieszył, że nie mogłem się nim nie podzielić. No więc już trudno, zacząłem to skończę. Dziś tematem: Wszystkofilia.
(~4 min read)
Naszło mnie ostatnio olśnienie. Wyłonił mi się w głowie zaskakujący (choć dość oczywisty) wniosek z wiedzy, którą zdobywałem od dawna. No ale po kolei... Otóż im więcej wiem o katolicyzmie, tym wyraźniej rysuje mi się przed oczami obraz dwóch zupełnie różnych historii – tej, którą księża znają, i tej, którą głoszą...
(~10 min read)