niebo

nie, nie dlatego chciałbym go stworzyć
tak ogólnie, żeby świat miał sens

i jaki Ci sens z tego wyszedł?
że jest, ale ma Cię w dupie...
czy jak?

no daj spokój, toż nie wiem
w przebłyskach wierzę że istnieje i kocha
ale potem się boję, że to taki tylko trik mojej wyobraźni

nie mógłbym tak...
uparcie nie wiedzieć...
i zadowalać się przebłyskami

a co myślisz, że to mnie nie męczy?
doch, doch, męczy

ale co z tym robisz, żeby nie męczyło?

pozwalam sobie wierzyć że istnieje

hmm... to nie za wiele
owszem, całe himalaje wyżej niż zero
ale też całe niebo niżej niż niebo