🇵🇱 Groźba jako argument

Gdy dziecko mówi “wiem, że nie ma mikołaja, to tylko tatuś się przebiera”, nie ma sensu straszyć go, że jak będzie takie rzeczy wygadywać, to dostanie mikołaja rózgę. Mikołaja nie ma, więc czemu miałoby się go bać?
This is a lite version. See full website.
Gdy dziecko mówi “wiem, że nie ma mikołaja, to tylko tatuś się przebiera”, nie ma sensu straszyć go, że jak będzie takie rzeczy wygadywać, to dostanie mikołaja rózgę. Mikołaja nie ma, więc czemu miałoby się go bać?