Krzyżacy – historia prawdziwa

Na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza “Krzyżacy”. Styl i wersja wydarzeń wg kartkówek uczniów gimnazjum. Ortografia poprawiona.

W Tyńcu, w gospodzie “Pod Lutym Turem” – był se Zbyszko z Bogdańca i jego wuj Maćko z Bogdańca. Spotkali Danuśkę, która zaczęła śpiewać, a Zbyszkowi tak się spodobało, że ślubował jej wici. Nie wiadomo na czym to dokładnie polegało, ale chyba to było coś z daniem jej pawich piór.

Potem Zbyszko, bez powodu, tak po prostu zaatakował krzyżackiego posła, a sąd w Krakowie skazał go za to na śmierć. Ale Zbyszek przeżył, bo Danusia uratowała mu życie przy ścinaniu mu głowy, zarzucając mu na głowę białą szmatę.

Potem nie wiadomo, co się działo (może dlatego, że nie było tym pytań na teście), ale wiadomo chociaż, że Hlava to Zawisza Czarny, a Sanderus to Urlich von Jungingen (a poza tym pobożny oszust). Zresztą Wilk to też Urlich von Jungingen. Gdzieś w tym czasie odbył się Sąd Boży, czyli kara za obrażenie osoby świeckiej, na przykład księdza.

Maćko miał ranę od strzały z pistoletu. Żeby wyzdrowieć używał różnych środków i nie wiadomo do końca, który mu pomógł. Wiemy, że mogły być to ziółka, spirytus lub też Etopiryna.

No, ale skądś spychnęli Juranda ze Spychowa, który był ojcem Danusi i Krzyżacy obmyślili sprytną intrygę, aby go porwać: powiedzieli mu żeby do nich przyszedł. A wtedy go okaleczylii wypuścili. Ale jak go okaleczyli? Znowu jest wiele teorii na ten temat. Możliwe, że Juranda najbardziej okaleczyło to, że musiał stać przez całą noc pod bramą miasta, ale bardziej prawdopodobne jest, że wypalili mu oko i przez to zrobili z niego niemego. Tylko czym wypalili? To na pewno był rozgrzany do czerwoności… ale co? Otóż na trzydziestu dwóch ankietowanych było ponad szesnaście różnych odpowiedzi: pręt, sztylet, miecz, coś, kamień, palec, ostrze, patyk, oraz jeszcze kilka, których do końca nikt nie pamięta.

Potem Danusia umarła na ciężką chorobę, a Zbyszko i Maćko pojechali na bitwę pod Grunwaldem. Nie wiadomo, kto wygrał, ale najważniejsze, że–

–żyli długo i szczęśliwie!

A photo of me

About the author

Hi! I'm Andrea (they/them). I tell computers what to do, both for a living and for fun, I'm also into blogging, writing and photography. I'm trying to make the world just a little bit better: more inclusive, more rational and more just.