Ja do gejów nic nie mam, ale...

Ty masz chłopaka więc nie rozumiesz różnicy między kobietami a mężczyznami, żeby nie było nie mam z tym problemu. Weźmy takie dwa skrajne hobby wizyta w SPA i strzelnica, w większości przypadków M wolą strzelnice a K spa. I tak jest i było od czasów Chrys
twitter.com/SikorB/status/1088364535902334976

Dyskusja dyskusją, ale co mnie w powyższym tweecie najbardziej zaciekawiło, to homofobia kryjąca się aż na trzy różne sposoby w samym tylko pierwszym zdaniu:

  1. Ja nigdy w życiu nie powiedziałem osobie hetero “żeby nie było, nie mam problemu z tym, że masz dziewczynę, ziom”. Jeśli serio nie miałbyś z tym problemu, nie czułbyś potrzeby tego podkreślać.

  1. Wiesz, że “mam chłopaka”, bo zajrzałeś na profil i zobaczyłeś w przypiętym tweecie zdjęcie ze ślubu i zdjęcie obrączek. To znaczy, że mam męża. Jeśli serio “nie masz z tym problemu”, to traktowałbyś nasze małżeństwo jak każde inne i po prostu nazywałbyś mojego męża moim mężem.

  2. Założenie, że gej “nie rozumie różnicy między kobietami a mężczyznami” jest zwyczajnie idiotyczne. Może Cię zdziwię, ale wcale nie mamy ustawowego zakazu kontaktów z kobietami! Ba, wiele przyjaźni gej-kobieta jest znacznie bliższych niż przeciętne różnopłciowe małżeństwo. 🤷‍♀️

Wy Pedały jesteście przewrazlliwieni na swoim punkcie
twitter.com/SikorB/status/1088378615589425152

“nie mam z tym problemu” vs. “wy pedały”

Dziękuję, nie mam więcej pytań.

Idź być tępym chujem gdzie indziej

A photo of me

About the author

Hi! I'm Andrea (they/them). I tell computers what to do, both for a living and for fun, I'm also into blogging, writing and photography. I'm trying to make the world just a little bit better: more inclusive, more rational and more just.